Sałatka z awokado – męska rzecz

Panowie lubią zjeść, ale niekoniecznie kochają gotować. Jeśli mężczyzna potrafi zrobić jajecznicę, to może być sygnał, że to dobry materiał na kucharza. Wystarczy tylko podrzucić mu parę nieskomplikowanych przepisów, aby poczuł się w kuchni jak na ringu. Zacznijmy od przepisu na sałatkę z awokado.

zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna

Składniki: 1 dojrzałe awokado, 4-5 koktajlowych pomidorów, 3-4 mozzarelle w kuleczkach, ruccolle, oliwę, sól

Przygotowanie: wyciągamy miseczkę, wykładamy ją ruccolą, obieramy awokado ze skórki i kroimy w kostkę, dodajemy do ruccolli, pomidorki kroimy na ćwiartki, mozzarellę przekrajamy i dodajemy do pozostałych składników, dodajemy 2 łyżeczki oliwy, solimy do smaku. Wszystko razem mieszamy. Czas przygotowania 5 min. Smacznego!!
Można zjeść z grzankami. Jeśli mamy w domu tuńczyka z puszki możemy dodać do pozostałych składników. A zatem Panowie do dzieła a właściwie do kuchni!!

zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna

zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna

Dieta bez wysiłku – szparagi

Czas wiosny to czas przebudzenia, zarówno płeć męska, jak i kobieca budzi się, że wkrótce nieubłaganie nadejdzie lato. Czas słońca i morza.

Na samą myśl o plaży Panowie rozbierają się w zaciszu domowym, w przekonaniu, że mają ciało Adonisa, które obezwładni płeć piękną. Z niekrywaną dumą puszą się w lustrach, bezskutecznie prężąc się i wciągając brzuch. Niestety zamiast pięknego, muskularnego ciała zastają tylko jeden mięsień, a mianowicie mięsień piwny. Mięsień ulokowany jest na brzuchu i raczej nie przypomina on skorupy żółwia lecz jest przeraźliwie ogromny i bezkształtny. Panowie słynący ze swojej wrodzonej skromności i bezkresnego optymizmu, powtarzają sobie niczym mantrę „no stary nie jest źle, jeszcze troszeczkę masy, a potem rzeźba”.

Tymczasem Panie, które zauważają u siebie oponkę i bezlitośnie zdają sobie sprawę, że nie jest to oponka ułatwiająca pływanie, lecz raczej powodująca nie mieszczenie się w strój kąpielowy reagują paradoksalnie, otóż pełne motywacji i zapału postanawiają dostarczyć organizmowi odpowiednią dawkę magnezu w postaci czekolady. Oskarżycielsko pochlipując, mówią pod nosem „w nic już nie mieszczę się, potrzebuję nowego stroju”.

Na szczęście nic straconego w okresie wiosennym są szparagi, z nimi możemy trzymać dietę, można je jeść do woli, ponieważ prawie nie mają kalorii. zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna Panie i Panowie szable w dłoń a właściwie szparagi. Zanim podamy Wam kilka sposobów podania białych i zielonych szparagów, podpowiemy jak kupować szparagi. Należy zwrócić uwagę, aby główki szparagów były zamknięte a końcówki wilgotne. Łodygi powinny być jędrne i sprężyste. Gdy będziemy pocierać jeden o drugi powinny wydawać charakterystyczny dźwięk skrzypienia. Świeże szparagi to takie, z których po przekrojeniu wycieka sok. zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna Przygotowanie szparagów: myjemy je dokładnie a następnie obieramy bardzo dokładnie zaczynając od góry do dołu, nie pozostawiając żadnego włókna. Kolejno obcinami twarde końcówki, odcinamy około 1/3 szparagi od dołu. Związujemy szparagi, aby podczas gotowania stały pionowo i równo sie gotowały. Szparagi najlepiej gotować w wysokim garnku (takim jak gotujemy na spaghetti), aby główki wystawały powyżej gotującej się wody. Szparagi gotujemy pod przykryciem. Jeśli nie mamy wysokiego garnka, szparagi można położyć, ale wówczas nie należy nakrywać garnka. Wodę należy wcześniej osolić i posłodzić. Można dodać również łyżkę oliwy lub masła. Szparagi zielone gotujemy na małym ogniu 8-10 min natomiast białe 12-15 min. Widelcem sprawdzamy czy są już miękkie. Szparagi są idealne na każdą porę dnia: od śniadania do kolacji, więc aby podgrzać wcześniej przygotowane szparagi, wystarczy wrzucić je na chwilkę do gotującej się wody albo podsmażyć na patelni. zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna Szparagi w wersji „śniadanie do łóżka” podajemy na grzance w towarzystwie jajka na miękko, solimy i pieprzymy. Również pysznie smakują z mozzarellą (o mozzarelli było już u na blogu patrz https://swierkowadolina.wordpress.com/2015/03/22/mozzarella-smak-bawolego-sera/) zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna Druga wersja śniadania „dzieci śniadanie na stole” szparagi podsmażamy na patelni i pokrywamy je jajami typu sadzone. zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna Na obiad polecamy Makaron ze szparagami: Weź makaron tagliatelle, 2 ząbki czosnku, pół pęczka białych i pół pęczka zielonych szparagów, papryczkę chili, 3 łyżki oliwy (zamiennie można zastosować masło wg własnego smaku, osobiście wolimy oliwę, ale masło też jest doskonałe), świeżo zmielony pieprz, świeże oregano i parmezan.

Makaron ugotuj al dente i odsedź. Szparagi ugotuj wg wcześniejszych zaleceń. Na patelnie wlej olej lub rozpuść masło (uważaj aby ogień nie był za wysoki, aby nie przypalić masła), następnie drobniutko pokrój czosnek, zeszklij czosnek i dodaj chili i szparagi, włóż makaron wszystko razem wymieszaj smażąc przez minutę. Następnie intensywnie kręć patelnią, uderzając potrawę o brzegi patelni, aż do wydobycia soków drzemiących w potrawie. Wyłóż na talerze, wierzch posyp startym parmezanem. Dopraw oregano i pieprzem.

Na temat parmezanu było już wcześniej na blogu https://swierkowadolina.wordpress.com/2015/02/19/parmezan-wladca-serow/ zdjęcia biznesowe i fotografia korporacyjna Szparagi wędzonym łososiem: Weź pęczek białych i zielonych szparagów, 2 duże garści mieszanych liści sałat, 5 plastrów wędzonego łososia, papryczkę chili, 3 łyżki oliwy, 1 łyżkę majonezu, świeżą cytrynę, świeżo zmielony pieprz, 4 łyżki octu balsamicznego. Szparagi ugotuj wg wcześniejszego zalecenia, następnie pokroj je na 3 cm kawałki. Sałatę umyj i osusz, dodaj pokrojonego na kawałki łososia, dodaj chili pokrojone w krążki. Wymieszaj wszystko z octem balsamicznym. Na końcu dodaj dresing powstały ze zmieszania oliwy z majonezem i wyciśniętym sokiem z cytryny.

W celu utrzymania pełnej diety można jeść tylko ugotowane szparagi.

Miłego trzymania formy:)